Autor: olasztobryn

Lecimy, czyli kilka słów o blogu Grupy Eskadra Opcom [recenzja]

Posted on Updated on

Grupa Eskadra Opcom jest agencją interaktywną, która przedstawia się w następujący sposób: „Jesteśmy dywizją agencji interaktywnej Eskadra Opcom. Specjalizujemy się w social media”. Wraz z tą deklaracją rosną wymagania związane z blogiem firmy. Jakie ma to odzwierciedlenie w rzeczywistości (a właściwie w internetowej rzeczywistości)?

Blog firmowy agencji specjalizującej się w mediach społecznościowych powinien być swoistą wizytówką i świadectwem firmy, potwierdzeniem kompetencji w dziedzinie blogowania i skutecznego nawiązywania interakcji – tak wyglądała moja teza przed podjęciem się recenzji, podtrzymuję ją w trakcie pisania ów recenzji, swojego zdania nie zmienię również po napisaniu tego tekstu.

opcom blog

Lądujemy na blogu

Lądujemy, ponieważ kreatywny wizerunek firmy związany jest z dywizją wojskową. Pracownicy są częścią pułku lotniczego z dawnych lat, z tą różnicą, że ich misją nie jest pokonanie przeciwnika, a „podbijanie nowego terytorium” rozumianego jako nowe kanały komunikacji. Na stronie głównej znajdziemy elementy związane z lotnictwem – fragmenty zdjęć samolotu oraz wojskową (umiejętnie wystylizowaną)  załogę. Na bloga trafiamy za pośrednictwem strony internetowej firmy, poprzez widoczny odnośnik  „Czytaj blog Opcomu”. Już na wstępie autorzy witają nas okrzykiem „Śledź losy Eskadry Opcom, która każdego dnia ryzykuje swoje zdrowie i dobrobyt w walce o lepsze jutro, ku chwale Strategii i Kreacji!”. Blog i strona główna są ze sobą zbieżne, odbiorca nadal umiejscowiony jest w latach wojennych, a u boku ma wesołą eskadrę Opcomu – widzi zdjęcia samolotów i pogodnych wojskowych, tło bloga przypomina zaś metalową powierzchnię maszyny latającej (część śmigła, skrzydła ? …  szczerze mówiąc, nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, ewentualne sprostowanie proszę zostawić w komentarzach pod tekstem). Nieprzypadkowe są także odnośniki w bocznym pasku bloga „Namierz cel” (czyli wyszukiwarka),  „Bataliony” (kanały Opcomu w mediach społecznościowych), „Kwatera główna” (siedziba firmy), widoczne są również kategorie bloga: Nasze publikacjeO nasO naszych klientachWygrzebane w necie. Już na podstawie lektury nazw kategorii odbiorca jest w stanie stwierdzić, na co może liczyć, czytając tę stronę. Będzie to głównie relacja z życia firmy – pokazanie działań Opcomu, z kim współpracuje, czym może się pochwalić, a także element rozrywki, co sugeruje kategoria „wygrzebane w necie”.

Na podstawie tej wstępnej analizy (bazującej na prostym pytaniu „co widzę”) stwierdzam, że pomysł oraz grafika są trafne, zaś z perspektywy bloga firmowego udana jest synchronizacja bloga oraz strony. Odbiorca ma styczność z przemyślanym projektem, a blog zdaje się być integralną częścią wizerunku firmy.

Ładne i przemyślane, ale…

Nie liczy się sam pomysł, ale także wykonanie. Przyjrzyjmy się temu, czy zostają spełnione główne kryteria dobrego bloga (nie tylko firmowego) – czyli jego częsta, a także sensowna i wartościowa, aktualizacja oraz interakcja, czyli po prostu komentarze. Pierwsza kwestia – wpisy. Niestety, w blogowaniu Opcomu zdarzają się przerwy, nawet dłuższe niż miesięczne. Nowe notatki pojawiają się około dwóch razy na miesiąc, nierzadko tylko raz. Nie jest to korzystnym zjawiskiem. Oczywiście nie chodzi o spamowanie niepotrzebnymi wiadomościami, ale skoro blog ma być wizytówką firmy, warto zadbać o regularnie pojawiające się wpisy, co sprzyja większej odwiedzalności, a także tworzeniu zaangażowanej społeczności.

Jest to blog „doświadczony”, bo prowadzony od 5 marca 2004. Ma kilku autorów, z tym, że jedna osoba mocno dominuje. Internauta, który wchodzi na bloga po raz pierwszy ma wrażenie, że autor jest tylko jeden. Natomiast czytelnicy z pewnością chcieliby pozanać całą załogę firmy.  Język postów jest spójny z prezentowanym wizerunkiem firmy – styl potoczny, język zaczepny, prowokujący, „na luzie”, o czym mogą świadczyć same tytuły: „Impreza z Crunchipsem i Letnim Chamskim Podrywem„, ”Flirt Camp czyli jedziemy na Ibizę„. Do notatek dodawane są materiały wideo oraz zdjęcia. Na poziomie lektury bloga pojawia się pewne niedociągnięcie. Odbiorca, z uwagi na to, że pod zajawką do wpisu nie ma oznaczenia „więcej”, ma wrażenie, że jest to mikroblog. Po kliknięciu w tytuł posta pojawiaja się cały, starannie przygotowany tekst, jednak zdecydowanie brakuje zachęty do lektury lub  jasnego komunikatu, że oprócz zajawki, możemy spodziewać się czegoś więcej.

Tym, co razi najbardziej jest brak komentarzy. Blog nie służy wewnętrznej komunikacji, skierowany jest „na zewnątrz” – do klientów, ludzi związanych z branżą, a także, po prostu, do internautów. Brakuje jednak odzewu ze strony czytelników. Pod wpisami pojawiają się co najwyżej dwa komentarze, przy czym jakikolwiek komentarz jest rzadkością na blogu. Jest to moim zdaniem  jedną z niewielu, ale także bardzo dużą wadą bloga.

Jeden ważny szczegół

Jest pomysł, a także wykonanie, ponieważ wpisy są starannie przygotowane, nie odbiegają od ogólnej tematyki bloga, a grafika może się podobać … natomiast brakuje interakcji ze strony czytelników. Ten czynnik skazuje blog na negatywną ocenę, ponieważ firmie, która deklaruje, że specjalizuje się w mediach społecznosiowych, nie może brakować własnej społeczności skupionej wokół bloga…

Eskadra musi zatem nie tylko „podbijać nowe terytoria”, ale także poszukać sposobów na interakcję z czytelnikiem.

[Niniejsza recenzja jest częścią projektu „Blog jako narzędzie PR”. Recenzje i wywiady blogów mają służyć wymianie wiedzy i dyskusji na temat zastosowania blogów przez profesjonalistów PR w Polsce.]

Dlaczego Ceneo bloguje? [wywiad]

Posted on

Wywiad z Weroniką Boruń, specjalistką ds. marketingu – współautorką bloga firmowego Ceneo.

Weronika Borun - ceneo.pl

Aleksandra Sztobryn: Jak można trafić na Waszego bloga? Jak dbacie o to, żeby dostęp do niego był zauważalny dla internautów?

Weronika Boruń: Button zachęcający do odwiedzenia naszego bloga znajduje się na stronie głównej Ceneo.pl. Ponadto wspieramy się wzajemnie z innymi serwisami Grupy Allegro (której jesteśmy częścią) – na naszym blogu można znaleźć odnośniki do innych e-commercowych blogów z grupy i działa to w drugą stronę. Na naszym profilu na facebooku informujemy także o naszych nowych wpisach. Do bloga Ceneo jest również bardzo łatwo dotrzeć z wyszukiwarki Google’a szukając np. informacji o niektórych produktach.

AS: Jakie jest główne zadanie bloga? Czemu ma służyć? Komunikacji z klientem, komunikacji zewnętrznej czy może ma łączyć te dwie funkcje?

WB: Piszemy o szeroko pojętym handlu w Internecie. Na blogu zamieszczamy porady dla kupujących (związane z nabyciem produktów, bezpieczeństwem transakcji, informujemy o zmianach na Ceneo), raporty dotyczące branży e-commerce, ciekawostki dla osób interesujących się e-biznesem. Mamy również kategorię „Z życia Ceneo” – można w niej znaleźć informacje o konkursach, o naszych akcjach, dowiedzieć się co u nas słychać :). Funkcją naszego bloga jest dostarczanie aktualnych informacji dla osób zainteresowanych zakupami w Internecie.

AS: Jakiego typu newsy dominują i dlaczego się tak dzieje?

WB: Najwięcej wpisów dotyczy informacji powiązanych z Ceneo. Wprowadzamy na naszym serwisie dosyć często nowe funkcje i chcemy informować użytkowników o zmianach zachodzących na Ceneo. Podajemy także zestawienia najczęściej wybieranych produktów przez naszych użytkowników z różnych kategorii. Na podstawie ankiet przeprowadzanych wśród osób odwiedzających nasz serwis publikujemy także raporty. Chcemy doradzać kupującym i informować o e-zakupach, które rozwijają się w błyskawicznym tempie.

AS: Kim są autorki i autorzy bloga? Skąd taki wybór?

WB: Bloga prowadzę wspólnie z Anią Jasińską. Obie pracujemy w Dziale Marketingu. Zatrudniając się z Ceneo jednym z moich obowiązków stało się od razu prowadzenie bloga. Lubię pisać i wyszukiwać ciekawych informacji, poza tym bardzo interesuje mnie branża internetowa. Kiedyś również pisałam swojego bloga, więc bardzo odpowiada mi to, że prowadzenie tego typy strony znajduje się teraz w zakresie moich obowiązków zawodowych :). Ania natomiast od dłuższego czasu pisze komunikaty prasowe dla mediów, udziela informacji dotyczących Ceneo, ma duże doświadczenie w przygotowywaniu tekstów i bardzo dobrze zna rynek e-commerce.

AS: Czy jest osoba, która sprawuje główny nadzór nad blogiem? Dba o regularną aktualizację strony, pomaga w doborze tematów? Czy wszystko dzieje się spontanicznie?

WB: Nie mamy opracowanego schematu na „nadzorowanie bloga”, czasami pojawia się więcej tematów do napisania, a czasem mniej. Staramy się jednak zamieszczać regularnie wpisy i nie robić dłuższych przestojów w publikacjach.

AS: Jak dbacie o interakcję z czytelnikami?

WB: Publikowanie komentarzy na naszym blogu jest moderowane, ale publikujemy wszystko co piszą odwiedzający (wyjątki stanowią oczywiście nieodpowiednie treści). Jeśli komentarz to pytanie lub uwaga od razu reagujemy. Czasami kontaktujemy się za pośrednictwem e-maila z osobmi, które zamieszczają komentarz – jeśli sami preferują taka formę komunikacji. Na naszym blogu znajduje się również widget zawierający ostatnie wpisy z profilu Ceneo na facebooku. W ten sposób osoby odwiedzające blog, mogą również uczestniczyć w komunikacji z nami na portalu społecznościowym.

AS: Nie martwi Was mała ilość komentarzy na blogu?

WB: Sukcesywnie pracujemy nad naszym blogiem, moim zdaniem musimy poczekać na większą liczbę stałych czytelników, którzy będą chętnie komentować nasze wpisy. Mała liczba komentarzy nas nie martwi :). Ale oczywiście będziemy pracować na to aby osoby, które odwiedzają naszego bloga chętniej pisały komentarze.

AS: Czy fan page na Facebooku nie wypiera roli bloga, czy uwaga internautów nie jest skierowana głównie w stronę Facebooka?

WB: Blog ma zupełnie inny charakter. Wpisy na naszym facebookowm profilu są znacznie częstsze i krótsze. Na blogu możemy zamieścić więcej informacji. Te narzędzia się raczeni wspierają, niż wypierają. Przyjęło się, że facebook służy do szybszej komunikacji niż blog i jest to w pewien sposób naturalne wśród internautów.

AS: Czy istnieją jakieś plany dotyczące zmian na blogu, jego rozwoju?

WB: Próbujemy motywować innych pracowników do zamieszczania wpisów na naszym blogu. W Ceneo pracuje wielu dobrych specjalistów i ich punkt widzenia byłby bardzo wartościowy dla naszego bloga.

AS: Warto jest prowadzić bloga firmowego, ponieważ…. (prosiłabym o krótkie rozwinięcie tego zdania)

WB: Warto prowadzić bloga firmowego, ponieważ jest to bardzo dobre miejsce do kontaktu z internautami. Wpisy na blogu mają mniej formalny charakter niż np. komunikaty prasowe, więc łatwiej o interakcję z użytkownikami Ceneo. Dodatkowo osoby zainteresowane pracą w Ceneo mogą dowiedzieć się z naszego bloga jak wygląda nasza firma od wewnątrz.

Dziękuję za rozmowę.

[Niniejszy wywiad jest częścią projektu „Blog jako narzędzie PR”. Recenzje i wywiady blogów mają służyć wymianie wiedzy i dyskusji na temat zastosowania blogów przez profesjonalistów PR w Polsce.]