blogowanie

Wideo: 7 lat blogowania firmowego w Polsce

Posted on

Obiecane w poprzednim wpisie wideo z zapisem całego panelu dyskusyjnego. Konferencja „Power of Content Marketing”, panel „7 lat blogowania firmowego w Polsce”

 

Kanały blogówfirmowych.com w social media:

Od startupa do wyżeracza. Daily on AdTaily [recenzja]

Posted on Updated on

Na Twitterze piszą po angielsku, aktywnie komunikują się z innymi użytkownikami,  linkują do autorskich treści, a ponad to dzielą się ciekawymi treściami znalezionymi w Internecie. AdTaily pojawiło się w sposób tajemniczy, gdzie widomym jedynie było, że ma zamiar zrewolucjonizować polski rynek reklamy online poprzez udostępnienie łatwiejszej i lepiej dopasowanej reklamy kontekstowej w niszach internetowych.

Ściślej, AdTaily to polski startup, który wykreował nową platformę reklamy w Internecie.  Zrobiło się o nich głośno we wrześniu 2008 roku, kiedy zostali zakwalifikowani do grupy  23 najbardziej obiecujących europejskich startupów  w  Londyńskim inkubatorze przedsiębiorczości  – Seedcamp. Rok później odnieśli  sukces w branży interaktywnej.  Teraz są jedną z najbardziej znanych platform reklamowych mediów społecznościowych, która jako pierwsza umożliwiła bloggerom zarabianie na blogach.

Rewolucyjny system reklamy

AdTaily to system do sprzedaży reklam online. Dobry zarówno dla niszowych blogów, jak i dużych tematycznych serwisów. Sami o sobie mówią krótko: „najprostsza forma reklamy online”. Swoje pierwsze kroki zaczęli stawiać nie posiadając nawet zamkniętej wersji beta, a jego inicjatorzy pojechali do Londynu ze zwykłą prezentacją w PowerPoincie. Okrzyknięci przez dziennikarzy Polakami, którzy „rzucają rękawicę Google” rok po debiucie na Seedcamp ,ten rewolucyjny system reklamy odsłonił twarz i wyszedł na światło dzienne. AdTaily łączy w sobie rozwiązania sieci reklamowej mogącej współpracować z każdym klientem zewnętrznym, zdolnej wykorzystać potencjał reklamowy blogosfery i innych serwisów, oraz prostotę i szybkość narzędzi e-commerce wykorzystywanych dotychczas w handlu internetowym . Dziś, AdTaily to świetnie zarządzana firma, która zyskuje na popularności, zarówno w kraju jak i za granicą.

Buszujący w sieci…  i firmowa blogosfera

Jednym z najpoważniejszych wyzwań każdej firmy jest znalezienie skutecznego kanału komunikacji. Jak możemy zaobserwować AdTaily intensywnie wykorzystuje social media, w których jak wiadomo nie od wczoraj, drzemie ogromny potencjał. Znajdziemy ich na GoldenLine, Blipie, Flakerze, Facebooku i SlideShare. Ich obecność w social media nie jest związana jedynie z działaniami promocyjnymi nieinwazyjnych, samoobsługowych reklam Internetu. Jak sami mówią „GoldenLine i Blip to obok maili główne narzędzia komunikacji ze społecznością, która funkcjonuje wokół AdTaily”.

Innym kanałem komunikacji wykorzystywanym przez AdTaily jest blog firmowy wiszący w sieci pod adresem http://blog.adtaily.pl. W poprzedniej edycji konkursu zdobył drugie miejsce w kategorii blog młody.

adtaily blog

Daily on AdTaily redagowany jest przez dwie znane z blogosfery kobiety – Martę Klimowicz oraz Julię Krysztofiak-Szopa. Blog stanowi przede wszystkim dostęp do know-how na temat rynku reklamy online. Pierwszy wpis ukazał się z datą 08.07.2009, i od tamtej pory jest prowadzony powiedzmy… regularnie, co nie zmienia faktu, że zawiesił się w przestrzeni  z datą 22.11.2010. Wpisy ukazują się z częstotliwością średnio raz w tygodniu.  Niepodważalny plus bloga to otwartość komunikacyjna, poprawność ortograficzna i lekkość pióra. Nie jest to blog, na którym można znaleźć przedruki informacji lub suche informacje o produktach. Osoby prowadzące bloga dzielą się swoją wiedzą i za to gracias…

Blog jest narzędziem świetnie wykorzystywanym przez firmę do prezentowania swoich kompetencji i budowania pozycji eksperckiej. Dostarcza  odbiorcom tj. konsumentom i specjalistom , zarówno ciekawych informacji o branży, produktach jak i życiu firmy. Na blogu znajduje się wiele interesujących wpisów, nie tylko dotyczących bezpośrednio serwisu Adtaily.com. Godne polecenia są praktyczne porady,  jak chociażby jeden z wpisów „Jak prowadzić bloga firmowego, aby miał on dużo czytelników”.

Firma posiada pewną łatwość w wykorzystywaniu bloga, ponieważ wszyscy jego odbiorcy to osoby dobrze obeznane z komputerami i technologią, jak i działką reklamy online. Ponadto, istnienie bloga jest ważne również z pewnej dość powszechnie znanej racji, a mianowicie: współcześnie każdy potencjalny klient poszukuje informacji o usługach w Internecie, zatem dzięki obecności bloga szybciej znajdą to czego szukają.

Dobrze, zatem blog dostarcza praktycznych informacji o produktach, a przede wszystkim buduje inteligencję zbiorową poprzez awansowanie konsumentow w dyskusje dzięki komentarzom. Tak -blog AdTaily zapewnia szybką i skuteczną komunikację z całą masą odbiorców firmy i nie jest to tylko komunikacja jednostronna.  I tak przesuwając wzrok po blogu uradowana dostrzegam komentarze pod każdym postem. Chwała! Blog nie przyjął postaci zakurzonej biblioteczki, co zauważyć można w przypadku znacznej większości blogów firmowych. Daily on Adtaily umożliwia zatem dialog z rzeszą potencjalnych i aktualnych klientów, w wyniku którego firma lepiej poznaje potrzeby konsumentów.

Moją uwagę przykuły również świadome poczynania w kierunku nawiązywania interakcji. To jest organizowanie konkursów, które jak wiadomo zachęcają czytelników do regularnego odwiedzania bloga i przyciągają nowe osoby. Za to kolejny plus.

Technikalia

Daily on AdTaily posiada przejrzysty optymalny, klasyczny układ 2-kolumnowy: po lewej stronie content, po prawej sidebar składający się z elementów jak: czytnik rss i ikony społecznościowe (będące już standardem na blogach), okienko partnerzy, autorki (po kliknięciu na zdjęcie jesteśmy przekserowani na profil GoldenLine), kategorie, ostatnie komentarze, ostatnie teksty, tagi, nie brakuje również powszechnego widżeta z osobami “lubiącymi” bloga na Facebooku. Porównując do innych blogów zauważamy brak: archiwum, wyszukiwarki, newslettera. Osobiście odczuwam brak pierwszego z wymienionych elementów, wyszukiwarkę rekompensują tagi, a newsletter uważam za zbędny ^^. Każdy post opatrzony jest autorem, datą publikacji, kategorią oraz możliwością komentowania. Dla porządku wpisy zostały usystematyzowane do 4 kategorii tematycznych: AdTaily od kuchni , Aktualności, Dla reklamodawców , Dla wydawców .

Szata graficzna jest tożsama ze stroną internetową – prosta i czytelna grafika, dominacja bieli (tło) i zieleni (hipertekst) przywołują wrażenie spójności wizerunku ze strona internetową firmy.

Nawigacja po blogu jest  banalnie prosta : najnowsze wpisy po prawej, po lewej menu i inne elementy. Na dole strony odnajdujemy odnośniki do strony głównej, dla wydawców, dla reklamodawców oraz dane kontaktowe.

Reasumując usabillity pierwsza klasa – funkcjonalność  i przejrzystość nawigacyjna sprawiają, że chętnie zagłębiam się w lekturę postów.

Słowem końca…

Niestety, mam wrażenie że blog Daily on AdTaily to kanał komunikacji wykorzystywany sporadycznie. Zapewne wpływ na to ma fakt, iż społeczność skupiona wokół firmy to przede wszystkim użytkownicy AdTaily, osoby zaawansowane w wykorzystywaniu Internetu, które aktywnie uczestniczą w serwisach społecznościowych, i właśnie tam spędzają większość czasu i poszukują informacji na interesujące zagadnienia.

Niemniej jednak, uważam, że blog Daily on AdTaily to jeden z niewielu merytorycznych blogów, prowadzonych w polskim internecie. Autorki wiedzą dokładnie o czym piszą, po co piszą i do kogo piszą.

Powodzenia!!!

[Niniejsza recenzja jest częścią projektu „Blog jako narzędzie PR”. Recenzje i wywiady blogów mają służyć wymianie wiedzy i dyskusji na temat zastosowania blogów przez profesjonalistów PR w Polsce.]

Kulisy mblogowania [wywiad]

Posted on Updated on

Blog mBanku http://www.mbank.pl/blog/ triumfował w dwóch poprzednich edycjach konkursu „Blog firmowy roku”. W czym tkwi jego sukces? O doświadczeniach z mblogowania, potencjale i możliwościach wykorzystania narzędzia w public relations opowiada Kamila Karpińska, specjalista ds. komunikacji z klientami w Wydziale Marketingu Internetowego i eCommerce mBanku.

Magdalena Bogucka: Blog mBanku działa już od prawie 3 lat. Jak z perspektywy czasu ocenia Pani skuteczność tego narzędzia? Czy decyzja o założeniu bloga była trafna?

Kamila Karpińska: mBlog to jeden z elementów otwarcia się na społeczność skupioną wokół mBanku. Decyzja o powstaniu bloga była na pewno słuszna i myślę, że gdyby było inaczej, pisanie bloga stałoby się coraz rzadsze i w efekcie projekt w naturalny sposób by się zakończył. A jest zupełnie odwrotnie – na blogu jest coraz więcej wpisów (obecnie ok. 700), coraz więcej kategorii (zaczynaliśmy od 5 – na chwile obecna jest ich 23) oraz coraz więcej autorów (obecnie 69). Oglądalność bloga od trzech lat z roku na rok przyrosła prawie 30-krotnie!

kamilakarpinska

MB: Jaka jest rola bloga w planie komunikacji mBanku?

KK: Pisanie na blogu jest najczęściej praktykowanym przez nas sposobem na otwartą komunikację. Klienci przywykli już do poszukiwania informacji za jego pośrednictwem. Blog jest przede wszystkim narzędziem edukacyjno-informacyjnym. Jego głównym zadaniem jest komunikowanie Klientom najważniejszych z ich punktu widzenia informacji. Są to zarówno informacje administracyjne (zmiany Taryfy Opłat i Prowizji, regulaminów czy stawek referencyjnych), jak i notki o nowych promocjach, konkursach, akcjach prowadzonych przez mBank. Blog to także miejsce, w którym poruszane są tematy budzące wiele emocji po stronie Klientów – kolejne produkty, zmiany w systemie transakcyjnym etc. W obecnych realiach świata zafascynowanego nowymi technologiami i kanałami komunikacji, firma która nie chce zostać w tyle za konkurencją, musi korzystać z narzędzi, jakie niosą ze sobą nowe technologie. Nie można odcinać się od innowacyjnych kanałów komunikacyjnych, ale trzeba mieć także świadomość swojej własnej marki. Nie każda firma odniesie sukces na blogu czy w social media – jeśli szeroka i otwarta komunikacja z Klientami nie jest wpisana w DNA firmy, ten eksperyment może się nie udać. Blog musi być prawdziwy, szczery – musimy pozwolić Klientom na krytykę, ponieważ w większości przypadków jest ona konstruktywna.

MB: Czy w ciągu tych 3 lat znaczenie bloga uległo zmianie?

KK: Tak – początki bloga to próba przyjrzeniu się temu, jak sprawdzi się wśród naszych Klientów taki sposób komunikacji – jaka będzie reakcja na tego typu projekt. Po kilku latach wiemy już, że blog jest pierwszym miejscem, w którym Klienci poszukują informacji, pomocy i wyrażają swe opinie. Jest więc bardzo istotnym kanałem komunikacyjnym. Taki był zamysł powstania bloga, taka jest także jego praktyka.

MB: Czym blog wyróżnia się na tle innych Państwa działań z zakresu PR i jakie przynosi korzyści?

KK: Przede wszystkim blog daje możliwość wejścia w interakcje z autorem. Obustronność dialogu jest jednym z jego największych wyróżników. Na blogu pod wpisami Pracowników mBanku Klienci zadają pytania i często przedstawiają swoje wizje ulepszania procedur, czy pomysły na działania mBanku. To dla nas cenne informacje, których nie pozostawiamy bez echa.

MB: Ile osób obecnie pisze na blogu i jak często?

KK: Blog mBanku prowadzony jest już od blisko 3 lat (podczas uruchamiania tego projektu zachowaliśmy pewną symbolikę – pierwszy wpis na blogu pojawił się dokładnie 26 listopada 2007 roku, czyli w dniu obchodów 7. urodzin mBanku). Zgodnie z podstawowymi założeniami, każdy z pracowników mBanku może być autorem artykułu – i tak też w większości wypadków się dzieje. Autorami kolejnych wpisów są zarówno referenci, jak i dyrektorzy poszczególnych jednostek w mBanku – stanowisko nie ma tu znaczenia, jeśli tylko informacja lub porada jest ważna z punktu widzenia naszych Klientów. Zdarzają się także artykuły autorstwa członków mRady – specjalnego grona obserwatorów, najaktywniejszych na forum Klientów mBanku, którzy po przeprowadzanych do mRady wyborach otrzymują pierwszeństwo w testowaniu nowych produktów, dostęp do informacji o banku etc. Mają też możliwość podzielenia się swoimi refleksjami na temat produktów i procesów w mBanku z innymi Klientami – między innymi także za pośrednictwem artykułów na blogu. Pieczę nad blogiem sprawuje jednak jedna osoba. Moim głównym zadaniem jest utrzymanie spójności komunikacyjnej bloga, korekta nadesłanych materiałów oraz ich ostateczna publikacja.

Na blogu mamy obecnie odnotowanych… autorów. Niektórzy napisali jeden artykuł, inni kilkanaście. Artykuły pojawiają się często – jest ich zawsze kilka w tygodniu (niekiedy są dwa w tygodniu, innym razem siedem).

MB: Jakie są reakcje na bloga wewnątrz firmy? Czy pracownicy mbanku też na niego zaglądają?

KK: Oczywiście! Pracownicy często śledzą to, co pojawia się na Blogu. Jest to temat często poruszany wśród nas, głównie z powodu, że mBlog jest tak często odwiedzany przez Klientów.

mbank

MB: Jakie są największe trudności i wyzwania w prowadzeniu bloga firmowego?

KK: Jak już wcześniej wspomniałam, blog to miejsce, w którym stykają się interesy banku oraz jego Klientów. Z tej perspektywy, ich odpowiednie rozgraniczenie, odnalezienie prawdziwego sensu publikowania kolejnych materiałów to naprawdę kluczowe wyzwanie jakie stoi przed prowadzącym bloga. Często także ciężko jest zachować dystans do przedstawianych na blogu projektów, ale myślę, że nasza długoletnia praktyka ten problem już wyeliminowała.

MB: Jaka jest wg Pani recepta na sukces bloga firmowego?

KK: Zabrzmi to chyba patetycznie, ale myślę, że sukcesem są ludzie, którzy go tworzą. To oni piszą i później odpowiadają na pytania Klientów, wchodząc z nimi w niejednokrotnie trudny dialog. Sukcesem naszego bloga jest także integracja z Klientami, właśnie poprzez prowokowanie tego dialogu. To właśnie na lojalności Klientów, ich przywiązaniu buduje się markę, która trwa mimo zmian na rynku i upływu czasu. Do sukcesów na pewno można zaliczyć to, że na blogu zyskujemy najlepsze na świecie badania opinii publicznej oraz najlepszych testerów produktów czy usług. Internauci są szczerzy (czasem do bólu) w opisywaniu co działa, a co nie i co można poprawić. Świeże spojrzenie potrafi uratować niejeden projekt. Warto także dodać, że Klienci często i chętnie odwiedzają bloga, ponieważ mogą tam podzielić się swoją opinią na dany temat i dopytać o szczegóły. Robią tą ponieważ w mBanku dalecy jesteśmy od cenzury. Mam wrażenie, że niektóre komentarze, które piszą Klienci na naszym blogu w innych instytucjach zostałyby usunięte przez moderatora, u nas jednak są akceptowane z uwagi na absolutną otwartość dialogu z Klientami. Wychodzę bowiem z założenia, że nie tędy prowadzi droga do dobrej komunikacji – staramy się wychodzić naprzeciw wszystkim opiniom – i tym pochlebnym, i tym bolesnym…

MB: Największe osiągniecie bloga lub Pani jako autorki to…

KK: Ja jako autor chowam się raczej w cie. Nie należę do najpłodniejszych blogerów mBanku, ale jeżeli chodzi o mój prywatny mały sukces, to chyba mVideoBlog – multimedialna forma przekazu istniejąca od niedawna jako kolejna kategoria bloga. Z odcinka na odcinek wprowadzamy małe, ale przełomowe zmiany, aby mVideoBlog był coraz atrakcyjniejszy. Z moich obserwacji wynika, że nasze innowacyjne podejście do komunikacji w ramach bloga podoba się Klientom, o czym świadczy wzrastająca liczba odwiedzin.

MB: Największy błąd, jakie popełniliście w ciągu 3 lat prowadzenia bloga…

KK: Hmm..stara maksyma mówi, że nie myli się ten, kto nic nie robi. Myślę, że nie zawsze artykuły są w pełni zrozumiałe i zdarza się, że Klienci dopytują w komentarzach o szczegóły. Odpowiadamy wówczas oczywiście, ale pracujemy nad tym, aby każdy artykuł możliwie w pełni zaspokajał potrzebę wiedzy, a komentarzach pojawiały się głównie opinie, nie zaś prośby o doprecyzowanie kwestii pojawiających się w tekście.

MB: Czy może Pani podać 5 najcenniejszych rad i 5 najcenniejszych ostrzeżeń jak prowadzić bloga firmowego?

KK: Rady:

1. Pisz regularnie i często. Nie pozwól o sobie zapomnieć

2. Rozmawiaj – istotą bloga jest konwersacja i aktywny udział w dyskusjach

3. Myśl – to co napiszesz na długo pozostanie w sieci

4. Nie pisz na siłę, tylko gdy masz coś ciekawego do powiedzenia

5. Każdy artykuł to nowe doświadczenie – ucz się na błędach i sukcesach

A pięć ostrzeżeń? W zasadzie mogę powiedzieć tylko o jednym: zawsze bądź szczery w tym, co robisz ponieważ ukrywanie jakichkolwiek informacji prowadzi do braku zaufania ze strony Klientów i w efekcie niewiarygodności bloga.

MB: W jaki sposób blog mBanku jest promowany? Czy planują Państwo w tej kwestii jakieś zmiany? Jeśli tak, to jakie?

KK: Blog jest promowany głownie w aktualnościach na stronie głownie mBanku, w linkach zawartych w biuletynach, na które zapisali się Klienci oraz często są podlinkowujemy artykuły w komunikatach w serwisie transakcyjnym mBanku (podczas komunikatów administracyjnych). Od czasu, gdy mBank zagościł na stałe w portalach społecznościowych, blog stał się miejscem, gdzie rozwijane są tematy poruszane na Facebooku czy Blipie. Lapidarnie podane informacje w ramach social media są zawsze szerzej i bardziej szczegółowo opisywane właśnie na blogu. W serwisie mBanku są także miejsca, gdzie linkujemy do bloga, gdy znajdują się na nim artykuły powiązane tematycznie z konkretnym zagadnieniem.

MB: Jaki wpływ na efektywność bloga ma zintegrowanie go z Twitterem, Blipem i Facebookiem?

KK: Przede wszystkim – jeszcze większą oglądalność. Serwisy społecznościowe mają to do siebie, że informacje przekazywane za ich pośrednictwem mogą być jedynie zajawką. Często potrzebne jest więc rozwinięcie i odpowiednim do tego miejscem jest nasz blog.

MB: Blog mBanku można z powodzeniem uznać za weterana konkursu o blogach firmowych. Czym w tym roku blog nas zaskoczy?

KK: Wydaje mi się, ze zaskoczymy mVideoBlogiem. Jesteśmy pionierem w tej dziedzinie. Pomysł na mVideoBloga narodził się z potrzeby ułatwienia Klientom przekazu na blogu. Nie trzeba czytać, wystarczy oglądać i słuchać. Ponadto jest to okazja do tego, aby Klienci nas po prostu poznali, zobaczyli nasze twarze, bo tak naprawdę za wszystkimi produktami mBanku, procesami i procedurami stoją żywi i prawdziwi ludzie, którzy te produkty tworzą. Chcę, żeby Klienci zobaczyli ludzi, którzy tworzą mBank.

MB: Jakie są plany dalszego rozwoju bloga?

KK: Pracujemy nad tym, aby mocniej zintegrować blog z portalami społecznościowymi oraz nieco odświeżyć jego layout. Być może już wkrótce zamiast obrazków symbolizujących poszczególnych użytkowników, pojawią się ich zdjęcia. Pracujemy także nad tym, aby przybywało autorów, kategorii i przede wszystkim – ciekawych tematów.

MB: Życzę powodzenia w dalszym blogowaniu i dziękuję za wywiad.

[Niniejsza recenzja jest częścią projektu „Blog jako narzędzie PR”. Recenzje i wywiady blogów mają służyć wymianie wiedzy i dyskusji na temat zastosowania blogów przez profesjonalistów PR w Polsce.]

37 autorów blogu, 62 blogi w konkursie i 3 tygodnie do końca zgłoszeń [aktualizacja 2]

Posted on Updated on

…czyli liczbowo. Zapewne zauważyliście, że na blogu zaczęły pojawiać się recenzje polskich blogów firmowych. To efekt pracy studentów w projekcie „Blog jako narzędzie PR„. Pojawił się rowniez wywiad z blogująca firmą a kolejne oczekują na publikację (podobnie jak recenzje). Jeśli chcecie aby i z Wami został przeprowadzony wywiad (publikacja wywiadu na blogifirmowe.wordpress.com) to zgłaszajcie się w komentarzach do tego wpisu.

autorzy

W konkursie mamy już 49 zgłoszeń (blogi i mikroblogi). Przypominam – zgłoszenia można dodawać tutaj. Zostały jeszcze 3 tygodnie.

Podobnie jeszcze przez 3 tygodnie macie szanse otrzymać nagrodę Fair Play – szczegóły tutaj. W skrócie – nagroda przyznawana będzie dla każdego bloga, który zgłosił się do konkursu i doda u siebie wpis zapraszający inne blogi do udziału 😉

Prawdopodobny termin seminarium podsumowującego cały projekty to 20 stycznia (Wrocław). Zapraszam do zgłaszania się chętnych którzy chcieliby podzielić się swoimi doświadczeniami w blogowaniu.

[aktualizacja]

No i mamy też patronat nad konkursem IAB Polska.

iab polska

Wywiad z blogującą firmą

Posted on Updated on

Inicjatywa zaczyna robić się sławna 🙂 poniżej link do bloga Pawła, który przeprowadził wywiad z agencją PR, która prowadzi swojego bloga. Enjoy.

Czy PR-owcy potrafią blogować?